Wielkimi krokami zbliża się nowy sezon w łyżwiarstwie figurowym – jednak rosyjscy zawodnicy już nie próżnują. Jak co roku w sierpniu i wrześniu odbywają się próbne występy: biorą w nich udział zarówno juniorzy jak i seniorzy. Jest to dla nich okazja do zaprezentowania nowych programów, a także szansa dla fanów łyżwiarstwa figurowego aby dowiedzieć się, czego można się spodziewać w nowym sezonie po poszczególnych zawodnikach. Nie są to więc zawody: po próbnych występach nie ma zwycięzców ani przegranych.
Solistki – Upadki faworytek, nowa gwiazda wśród juniorek
Bez wątpienia faworytkami wśród juniorek na sezon 2021/22 była uczennica Eteri Tutberidze (zdobywczyni nagrody ISU Awards 2020 w kategorii najlepszy trener) Sofia Akatieva oraz trenowana przez Sergieya Davidova Sofia Samodelkina. Jednak po ich występach pojawiło się coraz więcej wątpliwości co do ich formy przed nowym sezonem.
Jako pierwsza wystąpiła Sofia Muravyeva z Akademii Aniołów Plushenki. Pierwsza połowa jej występu do Ne Me Quitte Pass zrobiła niesamowite wrażenie. Niestety upadek przy ostatnim skoku (potrójnym lutzie) popsuł ten efekt. Mimo to ogólne wrażenie mam pozytywne – szczególnie patrząc na imponującą wysokość pierwszego skoku – podwójnego axla.
Po Sofii z Akademii Plushenki zaprezentowała się Sofia Samodelkina z CSKA. W zeszłym sezonie zdobyła popularność dzięki swoim skokom poczwórnym (salchowowi i loopowi) oraz potrójnemu axlu. Jej forma po ostatnim występie budzi jednak spore wątpliwości. Samodelkina upadła z potrójnego axla, który dotąd był jej mocną stroną. Pojawia się więc pytanie: czy Sofia straciła ten skok czy był to jedynie pojedynczy błąd?
Następnie wystąpiła druga z naszych faworytek: Sofia Akatieva. Uczennica najlepszej trenerki świata wystąpiła do muzyki włoskiego kompozytora Ezzio Bosso. Podobnie jak Sofia Samodelkina, Akatieva nie dała rady wykonać potrójnego axla – skoku, który sezon wcześniej stanowił jej atut. Resztę programu: skoki, obroty, kroki, Sofia wykonała bezbłędnie. Mimo to pierwszy upadek sprawił, że występ dotychczas silnej technicznej Akatievy nie zrobił dużego wrażenia.
Mimo braku skoków poczwórnych czy potrójnego axla, na tle upadających Muravievy, Samodelkiny i Akatievy wyjątkowo dobrze zaprezentowała się Anna Florova. Jej występ do Shahmaran zrobił niesamowite wrażenie i z pewnością zwróci na nią uwagę osób, które dotychczas nie widziały jej występów.
Następnie wystąpiły Maria Zakharova z Sambo-70, Elizaveta Bereztovskaya, Elizaveta Kulikova i Anasiasia Zinina. Wszystkie cztery zaprezentowały czyste programy bez elementów ultra-si. Daria Sadkova nie zaprezentowała się już tak dobrze z powodu upadku w ostatnim skoku.
Liderka wśród solistek? Nowa gwiazda juniorek
Jednak największą uwagę przykuła zawodniczka Akademii Aniołów Plushenki – Veronika Zhilina. 13-latka dotychczas wielokrotnie umieszczała na Instagramie filmiki, na których wykonywała zaawansowane skoki, mimo to rzadko kiedy wychodziły jej one na zawodach. Tym razem przeszła jednak samą siebie.
Wystąpiła do Seven Nations Army wcielając się w Harley Quinn, dziewczynę Jokera. Veronika rozpoczyła swój program od kombinacji potrójnego axla z potrójnym toolopem. Tym samym była jedyną zawodniczką, która wykonała tego dnia skok ultra-si. Gdyby nie potknięcie przy potrójnym flipie, jej program byłby z całą pewnością najbardziej zaawansowanym technicznie.